„ Cukierek albo psikus…”

Halloween, to „święto duchów” ale również szalonych przebrań i wymyślnych słodyczy.

W naszym domu zaroiło się od kościotrupów, pająków, duchów i nietoperzy. Z każdego kąta zerkały na nas oczy groźnych stworów co przyprawiało niektórych o dreszcz i gęsią skórkę. Postanowiliśmy zabawić się w ten dzień i przygotowaliśmy kilka tematycznych konkursów i zabaw. Sceneria i wystrój pomieszczeń pomogły nam wcielić się np. w rolę wilkołaka czy wyjącego ducha. Niektórzy uczestnicy niepostrzeżenie zamienili się w mumię a na środku Sali pajęczyca Ewa uplotła wielką sieć, z której ciężko było się wydostać.

Terapeuci w nawiązaniu do obchodzonego kilka dni wcześniej „ Dnia Terapeuty” przygotowali krótkie, humorystyczne przedstawienie oraz piosenkę o tematyce codziennej lecz bardzo przyjemnej pracy terapeuty. Nagrodzeni zostaliśmy gromkimi brawami .

Po hucznej zabawie przy wesołej i skocznej muzyce czekała na wszystkich słodka przekąska w postaci pieczonych paluchów czarownic, bezowych duszków oraz babeczek z żelowymi robaczkami.