Z okazji Dnia Świętego Marcina w naszym Domu, jak co roku cuć w powietrzu zapach pieczonych rogali. I to wszystko przez tradycję jaką kontynuujemy i z niecierpliwością na nią czekamy.
Spotkaliśmy się na wspólnym robieniu rogali świętomarcińskich. Każdy etap został dokładnie wykonany przez uczestników, począwszy od robienia zaczynu i zagniecenia ciasta, po wałkowanie i formowanie rogali. Ile było osób tyle technik zawijania rogali. Uczestnicy nie żałowali maku tak, że niektóre rogale były ogromniaste. Wspólne robienie rogali przyniosło dużo frajdy, a także lekcji, bo niektórzy robili je po raz pierwszy w swoim życiu. Jaka to była radość z każdego uformowanego rogala. Najfajniejszym elementem tego dnia było oczywiście skosztowanie tych pięknych smakołyków. Uczestnicy zajadali się pysznymi rogalami polanymi lukrem i posypanymi skarmelizowaną pomarańczową skórką.
Ależ to było pyszne…





















