Kabareton w Wolnicy

15 maja wzięliśmy udział w XII Wojewódzkim Kabaretonie Środowiskowych Domów Samopomocy Województwa Warmińsko-Mazurskiego ,,Jesteśmy Tacy Sami- Jak Wy, organizowanym przez Środowiskowy Dom Samopomocy w Wolnicy.

Celem spotkania była integracja uczestników przybyłych na tę coroczną imprezę oraz pokazanie ich wartości, uzdolnień i radości życia.

 

Konkurs odbył się w dwóch kategoriach :

  • Kabaret-występ sceniczny ,,Piosenka kabaretowa- Kartka z Kalendarza.
  • Obraz na płótnie- ,,Czasu bieg”.

Panie w składzie: Genowefa Majewska, Irena Tworkowska, Marianna Rułka i Christa Tadaj przedstawiły ,,Historię pewnej emerytki”. Była to humorystyczna inscenizacja, oparta na własnym tekście autorskim do znanej melodii ,,Szła dzieweczka do laseczka”. Uczestniczki z wielkim zaangażowaniem i charyzmą podeszły do tej ważnej dla nich inicjatywy i występując przed szeroką publicznością ujęły serca wszystkich oglądających, jak i jury.

Zwieńczeniem tego, było zajęcie drugiego miejsca Kabaretonie. Reprezentując Środowiskowy Dom Samopomocy, nasi podopieczni ze swoim sukcesem wpisali się w kalendarz, zajmując zaszczytne miejsce na podium Kabaretonie. 15 maja- będzie to data… kartka z kalendarza, która na długo zapadnie w naszych sercach.

Dziękujemy za zaproszenie.

Do zobaczenia za rok

Babeczka

 

 Szła babeczka do laseczka do zielonego

Napotkała dziadka z laską jeszcze szwarnego

Chodź do mnie, choć do mnie nie krępuj się

bo miłość w tym wieku też zdarza się.

 

 A jak poszedł dziadek z babcią w ten zielony las

dziadek babcię pocałował aż zaszumiał las

 Chodź do mnie, chodź do mnie  nie krępuj się

bo miłość w tym wieku też zdarza się

Dał buzi, dał buzi tej pannie swej

by ogień rozkoszy rozpalić w niej

 

No i poszli dziadek z babcią w ten zielony las

a co oni tam robili nie obchodzi nas

 Zdejmował z z niej ciuszki aż iskry szły

fruwały majtosy i staniczki.

 

Potem dziadek zerwał babci najpiękniejszy kwiat

by przypomnieć babci miłość z najdawniejszych lat

Chodź do mnie, maleńka, skowronku mój

już zawsze do końca, ja będę Twój

 

 A ich miłość była taka jak ten słodki miód

Potem dziadek z babcią wzięli uroczysty ślub

Już teraz mój dziadku jest dobrze tak

we dwoje w pieleszach jest ciepło nam.

 

 A gdy dziadek razem z babcią wzięli z sobą ślub

to rodzinka zagniewana nie ma na to słów

Wróć, wróć babciu potrzebna nam

kto teraz wypierze, posprząta nam

 

W końcu babcia tak odrzekła

  mam roboty dość

mam ja teraz swego dziadka

znów mnie kocha ktoś

Kalendarz upływa, do przodu gna

wracają wspomnienia z minionych lat.