„Kulinarne podróże c.d.”

Kontynuując kulinarne podróże po Polsce tym razem zatrzymaliśmy się na dłużej w Wielkopolsce.

Kilka wieków tradycji oraz mieszanie się grup ludzi, typowe dla terenów pogranicznych, sprawiło, że oferta kulinarna w Wielkopolsce jest bardzo bogata. Kuchnia regionalna należy do szerszej grupy kuchni pomorsko-wielkopolskiej i jest wypadkową różnych wpływów, zwłaszcza niemieckich.

Kuchnia wielkopolska kojarzy się najbardziej z pyrami, czyli ziemniakami – stąd popularna nazwa “Pyrlandia”. Zdeklarowani poznaniacy objadają się pyrami i żaden prawdziwy poznaniak nigdy nie nazwie ich “kartoflami”. Najprostsze, ale i najbardziej znane są pyry z gzikiem, czyli ziemniaki gotowane w mundurkach (łupinach) z sosem z twarogu, śmietany, cebuli i zieleniny. Charakterystyczne są też plyndze, zwane w innych częściach kraju plackami ziemniaczanymi. W wersji poznańskiej podawane są z cukrem lub ze śmietaną wymieszaną z cukrem.

Z potraw mięsnych tradycją wielkopolską jest gotowana golonka wieprzowa podawana z gotowaną kapustą kiszoną i ziemniakami. W nieco bogatszych domach królowała niegdyś kaczka pieczona z jabłkami.