pożegnanie pani Dorotki

Kolejny wspólny dzień wzruszeń. Pierwszy raz w historii naszego domu żegnaliśmy pracownika odchodzącego na emeryturę. Pani Dorotka, bo o niej mowa, obdarowywała codziennie uczestników radosnym uśmiechem i miłym gestem. Była bardzo ciepłą osobą, przy której każdy czuł się doceniony i dowartościowany. Chcąc wyrazić swoją wdzięczność, uczestnicy przygotowali wzruszającą uroczystość. Prezentując swoje wiersze, podziękowania, śpiew, taniec oraz prezentację mutimedialne, bardzo czule pożegnali ukochaną Panią Dorotkę.

Dwojakie uczucie 

Kochani wszyscy w tym domu

Czy emerytura mówi coś komu?

Niby odpoczynek ale jak się odnaleźć

W rytmie codzienności na od pracy wolność

A jednak z braku zajęcia zawodowego

Robisz dla rodziny i dla siebie coś pożytecznego

Słowem wolne tragedią nie jest

Pomyśl kreatywnie a poczujesz się fest

Mówisz kończę, mnie to nie dotyczy

Ale pamiętając o nas swą pamięć Pani poćwiczy

Na ten przykład ilość mięsa na uczestników trzydzieści osiem

Porcja wynosi gramów setkę ile by tego mięsa trzeba?

Pomagając w kuchni jako dyżurni do wskazówek stosować się musim

I jeśli Pani alzheimer nie doskwiera policz Pani i nie od razu kieruj się do nieba.

Potrawy śnić się Pani długo jeszcze będą

I my społem z apetytem wspomnimy jedzonko a zwłaszcza w śmietanie śledziowe dzwonko

A w ogóle Pani Dorotko z Panią były potrawy niczym złote słonko.

No tak zasłużony odpoczynek : niechaj się Pani dobrze wiedzie

Może czasem pomyśli pani o nas i przyjedzie.