Międzynarodowy Dzień Rodziny to święto ustanowione przez Zgromadzenie Generalne ONZ w 1993 roku. Celem obchodów jest pogłębienie wiedzy społeczeństwa na temat wszystkich trudności, z jakimi muszą borykać się współczesne rodziny. Przypadający corocznie 15 maja a u nas obchodzony 9 lipca. Może niezgodnie z kalendarzem ale jak najbardziej zgodnie z kolejną ideą przyświecającą Dniu Rodziny, postanowiliśmy zaprosić rodziny naszych uczestników. A tą kolejną ideą, jest oczywiście promowanie rodziny oraz wszystkich wartości i korzyści z posiadania rodziny płynących.
Większość z naszych uczestników posiada prawdziwe, pełne miłości domy a w nich wspierające, najbliższe sercu osoby. Są jednak wśród nas tacy, którzy nie mieli z kim przyjechać na uroczystość. Przyjechali sami bądź nie było ich z nami wcale. Dlatego na co dzień, podczas trwania zajęć i treningów terapeutycznych, nie skupiamy się jedynie na pracy i obowiązkach. Przede wszystkim ŚDS Prejłowo jest DOMEM. Domem, w którym każdy chętny uczestnik może poczuć się pełnoprawnym członkiem naszej społeczności. Każdy z nas, łącznie z kadrą i naszymi przedstawicielami, jest odpowiedzialny za tworzenie wspaniałej, rodzinnej, ciepłej, napawającej pozytywną energią atmosfery, dzięki której, każdego dnia otwieramy oczy z nadzieją na kolejny dobry dzień. Naszym głównym zadaniem jest budowanie więzi. Bo jak będziemy ze sobą blisko i będziemy mogli na siebie liczyć, to każda inna czynność i każdy inny obowiązek, będzie nam przychodził z łatwością. A co ważniejsze, Ci uczestnicy, którzy już nie mają, albo do tej pory nie czuli bliskości i wsparcia płynącego od najbliższych, mogą poczuć to tutaj – w naszym Środowiskowym Domu w Prejłowie.
Ważnym było dla nas zorganizowanie Dnia Rodziny ponieważ zależało nam na tym, aby nasze rodziny poczuły ducha naszego domu. Żeby zobaczyły i doświadczyły tego, co my na co dzień budujemy. Każdy z nas przychodzi do ośrodka niezmuszany. Czasem, jak w każdym domu, miewamy gorsze dni, czasem się kłócimy, czasem padają z naszych ust gorzkie słowa w stronę kolegi czy koleżanki lecz częściej jednak jesteśmy dla siebie wsparciem. Starsi uczą życia i służą dobrą radą młodszym. Młodsi pomagają starszym opiekując się nimi, robiąc herbatę do śniadania czy służą ramieniem podczas przemieszczania się po ośrodku. Zwykłe codzienne rozmowy, pozwalają nam, oprócz roli opiekuńczo-terapeutycznej, budować poczucie wspólnoty. Wspólnoty, którą jest rodzina.
Występy uczestników, integracja w tańcu podczas koncertu zespołu White Hag, w którym na gitarze basowej gra nasz psycholog, biesiadowanie przy smacznie zastawionym stole, atrakcje dla dzieci, wspólne rozmowy, podczas których rodziny mogły wymienić się doświadczeniami spowodowały, że dzień ten zostanie nam w pamięci na długo.