Miesiąc maj kojarzy nam się z rozkwitem, coraz dłuższymi dniami i ciepłym słoneczkiem. Niestety pogoda w tym roku nas nie rozpieszczała. Wychodząc naprzeciw deszczowemu nastrojowi, nie zapomnieliśmy o dawce wiosennego ruchu na świeżym powietrzu.
Na zaproszenie Środowiskowego Domu Samopomocy w Prejłowie, wzięliśmy udział w „Sportowej Majówce”. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią, nie mogliśmy się niestety spotkać ze współ konkurentami oko w oko, więc nasze zmagania udokumentować mieliśmy na filmie. Zaczęliśmy więc przygotowania do drużynowego biegu na czas.
Trasa liczyła 50 metrów i przypominała tor przeszkód, każdy z uczestników przebyć ją miał w całości. Pierwszy odcinek pokonywaliśmy skacząc przez skakankę, potem skacząc obunóż. Druga część trasy usiana była gęsto słupkami które pokonać musieliśmy slalomem, a przed samą metą biegliśmy tyłem. Próba była trudna, wymagała od nas silnych nóg, dobrej wydolności oddechowej, ale przede wszystkim koordynacji wzrokowo-ruchowej i zwinności. Wyzwanie uczestnictwa w drużynie ŚDS Marcinkowo podjęło troje uczestników, byli to Pani Adela Szmyt oraz Panowie Szymon Kaziniec i Krzysztof Zdunek. Nasi sportowcy ochoczo trenowali przed zawodami, zwłaszcza skoki na popularnej kiedyś skakance.
W dniu nagrywania pogoda straszyła i zapowiadała bardziej wrześniową słotę niż majówkowy weekend. Przyroda okazała się jednak nam łaskawa i na czas przeprowadzania konkurencji, chmury przestały płakać. Nasi uczestnicy, ubrani jednolicie w niebieskie sportowe dresy niczym drużyna olimpijska, ruszyli do boju.
Jako pierwszy w sztafecie wystartował Szymon sprawnie pokonując tor. Po nim ruszyła Pani Adela która w skakaniu przez skakankę nie ma sobie równych. Na koniec Krzysztof pokazał jak się zwinnie pokonuje tor przeszkód. Nasza drużyna ŚDS Marcinkowo spisała się na medal. Nie wiemy jeszcze które miejsce zajęliśmy w porównaniu do innych domów, jednak to uśmiech i zadowolenie na mecie są dla nas najważniejsze.
Poza tym wzięliśmy udział w prezentacji znanej osobowości ze świata sportu. Był nim znakomity Piotr Żyła, w którego wcielił się nasz uczestnik Pan Damian Strzelczyk przebrany w strój skoczka narciarskiego. Pan Damian Pozował do zdjęć prezentując poczynania na skoczni w Prejłowie:) Nie zabrakło też świetnego w tym fachu prezenterskim Włodzimierza Szaranowicza (Pan Eugeniusz Karpowicz), który na żywo relacjonował wydarzenie na skoczni. Pozowanie do zdjęć wymagało od Pana Damiana nie lada wielkiej sprawności i gibkości.
Aktywność fizyczna jest niezbędna dla każdego człowieka. Powinniśmy pamiętać, że ruszamy się przede wszystkim dla samych siebie, przy okazji zarażając nią innych!