„Unosi szybowce, popycha żaglowce, obraca wiatraki. Kto to taki?”

Tak, to wiatr, niewidoczny bohater naszego dnia codziennego. Wpływa na życie roślin, zwierząt, ludzi, ale my także nauczyliśmy się wpływać na jego siłę i kierunek. Przy okazji Światowego Dnia Wiatru warto zatrzymać się na chwilę, otworzyć okno, poczuć wiatr we włosach i zastanowić się jak wiele mu zawdzięczamy i jak wiele jeszcze musimy się nauczyć, by móc korzystać z jego potęgi.

Dzień Wiatru, który obchodzimy właśnie 15 czerwca został zainaugurowany w 2007 roku przez Europejskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (EWEA) oraz Światową Radę Energetyki Wiatrowej (GWEC).

Celem obchodów tego dnia jest odkrywanie wiatru, jego mocy i możliwości, które mogą zmienić życie na ziemi, głównie przy wykorzystaniu energii tego żywiołu.

Czym właściwie jest wiatr? Jest to poziomy lub prawie poziomy ruch powietrza, wywoływany przez różnicę ciśnień oraz różnice w ukształtowaniu powierzchni. Występuje zawsze wtedy, gdy niż baryczny spotyka się z wyżem, im to spotkanie jest bliższe, wiatr jest silniejszy. Wiatry powstają także w miejscach o zróżnicowanej rzeźbie terenu. Stąd częstość występowania silnych wiatrów w górach, czy nad morzem.

Natura świetnie przystosowała się do zmiennych warunków wietrznych. Prądy powietrza wykorzystywane są przez niektóre ptaki do szybowania, sępom pomagają w polowaniu, a stadom bocianów w ich sezonowych wędrówkach. Babie lato, czyli nici przędne niektórych pająków, unoszone są wraz z pajęczymi podróżnikami przez wiatr, czasem nawet na odległość kilkuset kilometrów. Rośliny zaś często zapylane są dzięki temu, że wiatr roznosi ich zarodniki. Wiatr jest czystym źródłem energii, nie emitującym żadnych zanieczyszczeń.

My wykorzystaliśmy dziś siłę wiatru do świetnej zabawy jaką jest puszczanie latawca oraz kolorowych baniek mydlanych. Unoszone wiatrem nie tylko cieszą oko ale dają poczucie bezgranicznej mocy i siły, siły która pomaga pokonać „góry”.