Dziś w pracowni kulinarnej swoich umiejętności próbowała gruba męska: Panowie Janusz, Józef, Gerhard i Jan pod nadzorem i czujnym okiem terapeuty Doroty Tetmer. Panowie przygotowali niby tradycyjne danie, bo był to rosół z kaczki, ale zaskoczeniem były pierożki z mięsem i ziemniakami dodane do rosołu. Danie wyszło przepyszne. Wszyscy byli zachwyceni, a Panowie dumni z siebie.