Niesamowite emocje, których dziś doświadczyliśmy, pozostaną z nami na długo. To właśnie na ten dzień czekaliśmy dwa lata aby w końcu spotkać się w pełnym gronie. Rozpoczęliśmy go od wspomnień. Oglądaliśmy zdjęcia, które zarejestrowały przez ostatnie lata nasze radosne momenty. Uczestnicy wracali do nich i z radością opowiadali o emocjach jakie im wtedy towarzyszyły.
Aby na nowo się zintegrować domownicy wzięli udział w kilku zabawach i konkurencjach, które przyniosły nam ogromną frajdę. Najzabawniejszą z nich okazała się zabawa w kalambury, w których trzeba było pokazać ale i naśladować głosy zwierząt. Niektórzy uczestnicy tak bardzo wczuli się w swoje role, że odgadujące osoby nie mogły powstrzymać łez śmiechu. Wspólnie spędzony czas pozwolił nam na przypomnienie sobie, jakim ważnym miejscem jest nasz ośrodek. Podczas spotkania, kilkoro uczestników podkreśliło, że jest im tu lepiej jak we własnym domu… Nie zabrakło również łez wzruszenia…
Wisienką na torcie były jak zwykle występy naszych uzdolnionych uczestników, Pani Basia i Pan Damian zaśpiewali wybrane przez siebie piosenki a Pan Krystian zaprezentował swój talent w tańcu. Nasz ośrodkowy poeta Pan Marian w pięknych słowach podsumował funkcjonowanie ŚDS.
W galerii znajdują się zdjęcia, na których widać emocje, o których wspomnieliśmy wyżej!